III liga: upragnione przełamanie Lechii. W IV lidze sensacja w Zbąszynku

Po serii ośmiu meczów bez wygranej Lechia Zielona Góra przełamała swoją fatalną passę. I to w niezwykle ważnym domowym meczu ze znajdującym się w strefie spadkowej Gwarkiem Tarnowskie Góry. Wynik już w szóstej minucie otworzył Mateusz Surożyński, który mocnym strzałem z dystansu zaskoczył bramkarza śląskiego zespołu. Później jednak do głosu doszli przyjezdni i dopięli swego w 56 minucie, kiedy ich atak wykończył Jakub Kaczmarek, strzelając na 1:1. Gra Lechii nie wyglądała wówczas za dobrze i Gwarek był blisko zdobycia drugiej bramki. W 74 minucie drugą żółtą kartką został napomniany Michał Rakowiecki, dzięki czemu zielonogórzanie zaczęli grać w przewadze. Długo nie mogli wykorzystać tego faktu, aż w doliczonym czasie gry decydującego gola z rzutu karnego strzelił Mateusz Surożyński.

Na zwycięską ścieżkę powrócili również piłkarze Solar Home Stilonu Gorzów, którzy pokonali Górnika II Zabrze 4:2. Już po 19 minutach prowadzili oni 2:0 po golach Jakuba Kaczora i Mateusza Mączyńskiego, ale niedługo przed przerwą goście zdołali wyrównać trafieniami Mateusza Pawlaka i Miłosza Roguli. Po zmianie stron gorzowianom szybko udało się wrócić do korzystnego wyniku dzięki bramkom Mateusza Kaczora i ponownie Mączyńskiego.

O sporych niedosytach mogą mówić trzej pozostali lubuscy trzecioligowcy, którzy mimo prowadzenia zremisowali ze swoimi rywalami 1:1. Tak było chociażby w Bielsku-Białej, gdzie Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański prowadziła od 15 minuty po golu Jewhenija Bełycza. Rekord wyrównał jednak w 36 minucie i bytomianie wywieźli z terenu lidera zaledwie jeden punkt.

Cenną wygraną mogła odnieść również AstroEnergy Warta Gorzów, która prowadzenie 1:0 nad Karkonoszami Jelenia Góra po golu Dominika Rybickiego z 78 minuty straciła w doliczonym czasie gry. Wówczas do remisu doprowadził Dominik Radziemski.

Jeszcze dłużej korzystny rezultat utrzymywał się w starciu Cariny Gubin z LKS-em Goczałkowice. Już w trzeciej minucie wynik otworzył Dominik Więcek, ale rzutem na taśmę w ostatnich minutach wyrównał Krzysztof Kiklaisz.

Ciekawie było również w IV lidze, gdzie doszło do m.in. niespodziewanej porażki Lubuszanina Drezdenko aż 0:5. Katem byłego lidera tabeli okazała się Syrena Zbąszynek, która już do przerwy prowadziła 4:0, a po zmianie stron rywali jedynie dobił Paweł Dulat. Bez przeszkód zwyciężyły natomiast pozostałe dwie ekipy z czołowej trójki – Ilanka Rzepin pokonała Z.U. Zachód Sprotavię Szprotawa 2:0, a Osiedle Sady Polonia Słubice rozgromiła Czarnych Żagań 8:3.

Lechia Zielona Góra – Gwarek Tarnowskie Góry 2:1 (1:0)

• Bramki: Surożyński 2 (6, 90+3 z rzutu karnego) – Kaczmarek (56).

Solar Home Stilon Gorzów – Górnik II Zabrze 4:2 (2:2)

• Bramki: Mączyński 2 (19, 69), J. Kaczor (9), M. Kaczor (60) – Rogula (36), Pawlak (44).

Rekord Bielsko-Biała – Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański 1:1 (1:1)

• Bramki: Świderski (36) – Bełycz (15).

Karkonosze Jelenia Góra – AstroEnergy Warta Gorzów 1:1 (0:0)

• Bramki: Radziemski (90+5) – Rybicki (78).

Carina Gubin – LKS Goczałkowice 1:1 (1:0)

• Bramki: Więcek (3) – Kiklaisz (90+4).

• Stal Sulęcin – Lechia II Zielona Góra 1:0 (bramka: Siudak)
• Ilanka Rzepin – Z.U. Zachód Sprotavia Szprotawa 2:0 (Sauś, Pawłowski)
• Osiedle Sady Polonia Słubice – Czarni Żagań 8:3 (O. Begier 4, Roubut 2, Stadie, Ossowski – Irski 2, Ryng)
• Spójnia Ośno Lubuskie – AstroEnergy Warta II Gorzów 2:7 (Paradowski, Paszkowski – Wieleba 3, Hrabski, Winkel, Pociecha, Nakano)
• Stal Felgenhauer Jasień – Pogoń Skwierzyna 3:1 (Mwinyi 2, Sakai – Menezes)
• ZAP Syrena Zbąszynek – Lubuszanin Drezdenko 5:0 (Maćkowiak 2, Kuberski, Dulat, Sierant samobójcza)
• Odra Nietków – Promień Żary 2:2 (Budziński, Kopacz – Pruchniak, Suski)
• Korona Kożuchów – Dąb Sława-Przybyszów 1:0 (Shtanukhin)
• Pogoń Świebodzin – Meprozet Stare Kurowo 0:0

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024